V edycję konkursu objął patronatem
Portal ngo.pl


Korzyści uczniów ze współpracy z organizacjami pozarządowymi

Od ponad dwudziestu lat uczniowie wielu polskich szkół współpracują z organizacjami pozarządowymi.I lo Ci, którzy robią to od dawna często nie zastanawiają się nad korzyściami jakie z tego wynoszą. Zazwyczaj są one dla nich oczywiste: nowe doświadczenia, wiedza, umiejętności, kompetencje, rozwój osobisty, nowe kontakty i relacje międzyludzkie, rozwiązywanie problemów lokalnych, duma z robienia dobrych, pięknych i ważnych rzeczy; nie wspominając o dobrej zabawie.

Naturalnie samo zaangażowanie przybierać może różne formy: członkostwo w organizacji, stała współpraca, czy też współdziałanie w realizacji konkretnego projektu. Spróbujmy nieco uporządkować owe profity w zależności od wieku uczniów i rodzaju ich zaangażowania.i lo

Z organizacjami pozarządowymi mogą współpracować uczniowie w różnym wieku. Zacznijmy od najmłodszych. W wielu miejscach w Polsce już w klasach I-III uczniowie współpracują na przykład z towarzystwami zajmującymi się pomocą chorym. Jedną z form uczestnictwa jest wolontariat. Dzieci organizują festyny, marsze, loterie i inne imprezy połączone ze zbiórką na chorych. Odwiedzają hospicja z przygotowanymi przez siebie przedstawieniami, mini-recitalami, prezentując pacjentom hospicjów swoje umiejętności artystyczne. Uczą się przełamywać strach przed starością, niedołęstwem i śmiercią. A to z kolei uczy dzieci szacunku do życia i lepszego rozumienia drugiego człowieka. I loDługo można mówić o korzyściach jakie odnoszą prowadząc te działania. Uczą się empatii, otwarcia na ludzi, współczucia, umiejętności organizacyjnych, sprawdzenia siebie w trudnych sytuacjach i opieki nad starszymi ludźmi. Od adresatów swoich działań otrzymują miłość i tak ważne w tym wieku zainteresowanie.

Pewnego dnia w jednym z hospicjów, w którym działają młodzi wolontariusze, członek rodziny odwiedzający chorego spytał jednego z wolontariuszy: – Wojtek, nie boisz się tu przychodzić? I usłyszał w odpowiedzi – Nie dziadku, ja przychodzę tu często i chętnie, dobrze się tu czuję bo mogę pomóc.

W tych zdaniach zawiera się najważniejsze przesłanie tego co dostają i co dają w hospicjach młodzi (a czasem też Ci najmłodsi) wolontariusze.i lo

Innym działaniem dającym wiele młodym ludziom, jest działanie na rzecz własnego otoczenia. Robi to wiele organizacji. Naturalnie można poszukiwać działań szczególnie oryginalnych, niepowtarzalnych, ale przecież nawet zorganizowanie meczu piłki nożnej drużyn podwórkowych jest oryginalne jeżeli w tym środowisku nikt tego wcześniej nie zorganizował.

Spójrzmy więc co daje uczniom działalność w organizacjach zajmujących się środowiskiem lokalnym. Jest takich stowarzyszeń całe mnóstwo. Tworzą przewodniki po swoich małych ojczyznach, wydają foldery i gazetki, organizują akcje społeczne, budują pomniki, przypominają ważne dla środowiska postacie, organizują działania w I loobronie przyrody, środowiska kulturowego czy społecznego. Listę działań moglibyśmy ciągnąć jeszcze długo, a z każdym wiążą się ogromne korzyści. Warto tutaj zauważyć, że organizatorzy działań w środowisku są też jednocześnie ich odbiorcami, bo przecież działając na rzecz innych działają też z pożytkiem dla siebie! A przecież zyskują też indywidualnie. Tutaj na pierwszym miejscu wskazać należy umiejętności społeczne. Umiejętności tak potrzebne w dzisiejszym świecie konieczne do sprawnego poruszania się po nim. Ponadto umiejętności związane z diagnozowaniem potrzeb społecznych. Zapewne większość młodych ludzie nie potrafiłaby użyć tego terminu, ale za to doskonale wiedzą jak to zrobić:

  •  Jak dowiedzieć się od ludzi, co trzeba zrobić aby polepszyć komfort życia w swoim środowisku?I lo
  •  Co zrobić aby powiększyć więź łączącą ludzi z miejscem w którym mieszkają.
  • Co zrobić aby ludzie szanowali się wzajemnie i szanowali zasoby które mogą się wyczerpać, a mają służyć wielu kolejnym pokoleniom.
  • Co zrobić aby tradycje, w których wychowali się ich dziadkowie i rodzice przekazać następnym pokoleniom.
  • Co zrobić aby wszyscy mieszkańcy ich małej ojczyzny mieli co jeść.
  • Co zrobić, żeby pomóc swoim kolegom, których rodzice wyjechali za granicę do pracy, a oni borykają się z kłopotami dnia codziennego oraz  z tęsknotą za najbliższymi.
  • Co zrobić, żeby zagospodarować czas, szczególnie wśród tych, którzy nie potrafią tego zrobić sami.
  • Co zrobić, żeby rozwijać twórczość artystyczną w dowolnie wybranej dziedzinie.

Odpowiedź na każde z powyższych pytań stawia przed odpowiadającymi nowe wymagania – a ich realizacja buduje młodych ludzi. Robi z nich wartościowych członków naszego społeczeństwa, przygotowuje do wyzwań dorosłego życia.

I loUczniowie działający w trzecim sektorze mają szansę zdobycia ogromnych kompetencji. Zdobywają je często niepostrzeżenie. Obok dumy i szacunku dla pracy swojej i innych, i tego wszystkiego co często nazywamy cnotami obywatelskimi. Mogą to robić współpracując z „dorosłymi” organizacjami, takimi jak stowarzyszenia lokalne, czy organizacje ogólnopolskie.

Jeżeli zaś tworzą własne organizacje to muszą zdobyć kompetencje niezbędne w demokratycznym społeczeństwie. Jak założyć organizacje, napisać statut, określić cele, znaleźć formy działania, wybrać władze, i …działać. Ci, którzy to wiedzą zyskują ogromną przewagę nad swoimi rówieśnikami; przewagę, która pozwala im łatwiej zaadaptować się w życiu dorosłym. Zapytajmy jedną, jeszcze I low okresie nauki gimnazjalnej i licealnej,  działaczkę wielu organizacji pozarządowych – a dzisiaj studentkę polityki społecznej na uniwersytecie łódzkim - co zyskała dzięki tej pracy?

Sylwia – Działalność w stowarzyszeniach pozwoliła mi poczuć własną wartość. Zyskałam też wielu przyjaciół i znajomych w wielu grupach społecznych. Często byli to ludzie starsi ode mnie i o większym doświadczeniu. Dzięki nim nauczyłam się partnerstwa w stosunkach z ludźmi i asertywności. Ale jedną z najważniejszych rzeczy, która dzisiaj mi procentuje była zdobyta wówczas umiejętność organizowania własnej pracy. Dzisiaj mogę uczyć się i pracować, a także mieć jeszcze sporo czasu wolnego właśnie dzięki temu. Nie muszę dodawać, że działalność pozwoliła mi zdobyć wielu przyjaciół wśród moich kolegów i koleżanek. Ułatwiła mi też znacznie zdobycie pracy, dzięki której dziś studiując mogę się jednocześnie utrzymać. Z tego czego się wówczas nauczyłam korzystam stale.

Niektórzy z młodych ludzi mają okazję wziąć udział w programach międzynarodowych. Tutaj niekwestionowanym profitem jest umiejętnośći lo komunikowania się w języku obcym, a jeżeli tych kompetencji czasami brakuje po prostu skuteczne porozumiewanie się – komunikowanie dające wiarę we własne siły. To naturalnie tylko jeden z „bonusów” tego rodzaju projektów. Każdy z nas może ich podać znacznie więcej. Dlatego może warto by się zastanowić, czy obok tak modnego dziś terminu inteligencja emocjonalna nie stworzyć nowego – inteligencja społeczna? Jest to rodzaj inteligencji jaką daje zaangażowanie w działania organizacji trzeciego sektora, czy jak to teraz się modnie nazywa NGO. Warto aby jak największa ilość młodych ludzi dysponowała inteligencją społeczną.

Autorem tekstu jest Jarosław Schabieński -  trener-szkoleniowiec od 1994 roku. Nauczyciel Zespołu Szkół nr 2 w Suwałkach i Centrum Edukacji Nauczycieli w Suwałkach. Współpracownik kilku organizacji pozarządowych. Autor wielu publikacji oraz programów edukacyjnych realizowanych w Polsce i za granicą (Azerbejdżan, Litwa, Białoruś, Rosja, Uzbekistan).

Zdjęcia wykonano w I LO im. Bolesława Chrobrego w Piotrkowie Trybunalskim

"Otwarta Szkoła" - konkurs
Ministerstwa Edukacji Narodowej

Ministerstwo Edukacji Narodowej


Operator V edycji Konkursu
w roku 2013

Fundacja Edukacja dla Demokracji

samorzad

© Ministerstwo Edukacji Narodowej, 2011, 2013 © Fundacja Edukacja dla Demokracji, 2011, 2013
Użytkowanie witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Szczegółowe informacje w
Materiały publikowane w serwisie, w szczególności teksty, grafiki, zdjęcia, rysunki, utwory muzyczne, filmy, prezentacje i inne materiały dostępne w serwisie stanowią utwory chronione prawem autorskim. Korzystanie z tych materiałów jest możliwe wyłącznie w granicach dozwolonego użytku określonego przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631, ze zm.), w szczególności przez instytucje oświatowe i szkoły w zakresie określonym w art. 27 i 28 tej ustawy.